Jak rozliczyć VAT unijny od 2020 roku?

calculator-385506_640
Autor: Julia Wolińska
Po wejściu do Unii Europejskiej przedsiębiorcy otrzymali dostęp do rynku państw członkowskich UE. Wymiana handlowa z kontrahentami zagranicznymi stała się dzięki temu o wiele bardziej płynna i łatwiejsza

Wymiany pomiędzy sprzedawcą i nabywcą zamieszkujących w dwóch różnych krajach nazywamy transakcjami wewnątrzwspólnotowymi. Przebieg transakcji, zastosowanie i sposób działania musi być poprzedzony rejestracją do VAT-UE.

Obowiązek wpisu do rejestru jako podatnika unijnego ciąży na przedsiębiorcach, którzy dokonują współpracy z kontrahentami zagranicznymi w obrębie państw członkowskich. Podatnik, który złoży odpowiednią deklarację do Urzędu Skarbowego w rezultacie otrzyma NIP, czyli numer identyfikacji podatkowej poprzedzony odpowiednim prefiksem.

Przedsiębiorcy, którzy jeszcze nie podlegają podatkowi VAT-UE są zobowiązani do złożenia wniosku jeszcze przed dokonaniem pierwszej transakcji wewnątrzwspólnotowej w postaci nabycia od kontrahenta lub dostawy określonych towarów.

Deklarację VAT-8 zawierającą informację podsumowującą należy składać do 25. dnia każdego miesiąca w sposób elektroniczny.

Ministrowie Finansów państw Unii Europejskiej przyjęli nowe regulację, które będą miały na celu wprowadzenie zmian i przepisów ułatwiających pobieranie należności.

Kraje członkowskie otrzymały obowiązek wdrożenia modyfikacji przepisów do końca 2020 roku. Jednym z rozwiązań, które zacznie obowiązywać jest stworzenie ogólnoeuropejskiego portalu internetowego, który będzie oferował prosty system poboru podatku oraz solidniejszy system gromadzenia dochodów.

Należność finansowa płacona będzie w państwie, w którym znajduje się konsument, dzięki czemu zapewniony zostanie sprawiedliwszy podział wpływów podatkowych pomiędzy krajami członkowskimi.

Nowelizacja wpłynie również na internetowych handlowców – powstanie tzw. jedno okienko, czyli nowy punkt kompleksowej obsługi umożliwiający zwolnienie z obowiązku oddzielnej rejestracji VAT w każdym z państw.

Jeszcze inną istotną zmianą, jaka dotyczyć będzie konsumentów będzie zniesienie wyjątku dla przesyłek spoza UE o wartości mniejszej niż 22 euro. Przedsiębiorstwa, które wysyłały przedmioty i towary poniżej minimalnej kwoty nie będą musiały odtąd doliczać podatku.

Wprowadzane modyfikacje, które zaczną obowiązywać w każdej firmie wprowadzane są fazowo, dzięki czemu wykluczona zostanie sytuacja, że np. jednego dnia we wszystkich branżach zacznie obowiązywać podzielona płatność.

Czy przyjęte znowelizowane dyrektywy oraz rozporządzenia wpłyną korzystnie na właścicieli działalności gospodarczej, którzy dotychczas płacili podatek VAT-UE? Przedsiębiorstwa, które zajmują się robotami budowlanymi, dostawami określonych wyrobów elektronicznych np. laptopów, telewizorów i aparatów dotychczas podatne były na nadużycia w podatku, więc wprowadzana modyfikacja chronić będzie uczciwych sprzedawców, ponieważ rozliczenia transakcji będą odtąd bardziej transparentne.

Podatnicy, których zaczną obowiązywać nowe przepisy, zaczynają pytać jak rozliczyć VAT unijny od 2020 roku? W deklaracji wciąż znajdować się będą pola, w których wypełniane będą informacje podsumowujące wartości sumy transakcji z danego okresu kontrahenta oraz numery identyfikacyjne NIP-UE, a więc wprowadzone zmiany nie naruszają treści sporządzanych deklaracji.


Jak rozliczyć VAT unijny od 2020 roku? Zapraszamy do konsultacji z naszą kadrą.
Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Kupno biletów od "konika", czy coś mi grozi?

Czy sam nie jestem czasem “konikiem”?

Autor: Ernest Mocarski
Przedmiotowy artykuł odpowie na pytania zawarte w jego tytule.
W przedmiotowym wpisie skupię się na dwóch aspektach. Po pierwsze wyjaśnię, kiedy mamy do czynienia z tak zwanymi „spekulacjami biletami”, czyli niczym innym jak ze spotkaniem z „konikiem” oraz, jakie są konsekwencje kupna biletu od konika i czy w ogóle są?
Każdy z nas wie, że tak zwany „konik” jest to osoba, która, co do zasady nabywa bilety, aby później odsprzedać je z zyskiem. Obecnie przy wszelkiego rodzaju większych imprezach jak koncerty gwiazd, mecze piłki nożnej możemy się spotkać z „konikami”. Powyżej opisane zachowanie, czyli sprzedaż biletów przez „koników” w polskim prawie karnym jest zakazane i stanowi wykroczenie.
Zgodnie z art. 133 ust. 1 k.w. kto nabywa w celu odsprzedaży z zyskiem bilety wstępu na imprezy artystyczne, rozrywkowe lub sportowe albo, kto bilety takie sprzedaje z zyskiem podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny.
Wobec powyższego widzimy, że przy wystąpieniu pewnych okoliczności sprzedaż biletów jest niczym innym, jak wykroczeniem, a aby popełnić ww. wykroczenie musimy:
a) Nabyć bilety celem ich odsprzedaży z zyskiem;
lub
b) Sprzedać bilety z zyskiem.
Zarówno zachowanie a), jak i zachowanie b) stanowi wykroczenie. Wyżej opisane zachowania mogą wystąpić łącznie lub też oddzielnie. Z powyższego można wywnioskować m.in., że jeżeli sprzedamy bilet po cenie, za jaką go nabyliśmy to nie popełniamy wykroczenia, ale tylko o ile nie dokonaliśmy zachowania z pkt a), czyli nie nabyliśmy biletu celem ich odsprzedaży. Warto tutaj przyjrzeć się normalnej sytuacji, która może dotknąć każdego z nas:
Kupujemy bilet na koncert jakieś gwiazdy muzyki rozrywkowej. Niestety nie możemy na niego pójść, więc chcemy odsprzedać bilet i wpadamy na pomysł, że może jeszcze na tym trochę zarobimy i sprzedajemy bilet o 10 zł więcej niż go kupiliśmy, co to oznacza w kwestii karnoprawnej?, a właśnie to, że popełniliśmy wykroczenie z art. 133 ust. 1 k.w. W naszym systemie prawnym czasami tak łatwo popełnić wykroczenie. Żadnego znaczenie nie będzie tutaj miała wartość zakupionych biletów, ani kwota, jaką uzyskaliśmy ze sprzedaży.
Warto też podkreślić, że w sytuacji, gdy ktoś nabył bilety na dany mecz w celu ich sprzedaży z zyskiem tj. kupił po to, aby później sprzedać z zyskiem, ale z różnych powodów nie udaje mu się sprzedać z zyskiem i sprzedaje po cenie minimalnej, to również popełnia wykroczenie z art. 133 ust. 1 k.w. (patrz: „nabywać w celu odsprzedaży z zyskiem” – a więc już samo nabycie jest karane).
Powyższe sytuacje odnoszą się do sprzedaży biletów oryginalnych, bo w przypadku sprzedażybiletów sfałszowanych, nie będziemy mieli do czynienia z wykroczeniem z art. 133 ust. k.w., a z przestępstwem oszustwa z art. 286 § 1 lub § 3 k.k. w zb. z art. 270 § 1 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k., – ale to już temat na odrębny wpis.
Można byłoby się zastanowić, jak ma się powyższa regulacja do zasady gospodarki wolnorynkowej i polskiego etosu handlu „taniej kupić, drożej sprzedać”, dla niektórych przedmiotowy przepis jest niczym innym, jak przejawem gospodarki centralnie sterowanej, a wielu z NAS czyni nie zawsze świadomymi „konikami”.
Oczywiście zostaje jeszcze kwestia dowodowa, której tutaj nie poruszam – czyli jak organy ścigania udowodnią Nam sprzedaż biletów, złapią na gorącym uczynku?
Część druga:
W drugim zagadnieniu miałem odpowiedzieć na pytanie: Czy kupienie biletu od konika jest karalne? i szczerze powiem, że nie jest to, aż tak oczywiste. Wydaje mi się, że w tym wypadku świetnie pasuje powiedzenie „dajcie mi człowieka, a ja wam dam paragraf”. Co do zasady nie ma w kodeksie karnym, ani w kodeksie wykroczeń stypizowanego przestępstwa, które by mówiło, że „kto nabywa bilety w wyniku spekulacji biletowych ten ponosi karę …”. W konsekwencji należałoby przyjąć, iż kupno biletów od konika nie jest karalne i szczerze nawet trudno znaleźć paragraf, aby móc osobie kupującej przypisać popełnienie przestępstwa. Kodeks karny wymienia w art. 240 § 1 k.k. typy przestępstw, o których to, gdy posiadamy wiedzę musimy zawiadomić organy ścigania, ale wśród tych przestępstw nie ma zachowania polegającego na sprzedaży biletów przez inną osobę, a art. 304 § 1 k.p.k. mówi tylko i wyłącznie o społecznym obowiązku zawiadomienia organów ścigania w przypadku uzyskania wiedzy o popełnieniu przestępstwa.
W konsekwencji należy przyjąć, iż kupno biletów od konika nie jest czynnością niezgodną z prawem, a więc jest legalne.


adwokat
Ernest Mocarski
http://ernestmocarski.pl/blog/
Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Stanowisko dla telepracownika. Część 2

Autor: Rafal Szybiak
W poprzedniej części zastanawialiśmy się nad kosztami wprowadzenie telepracy jako formy zatrudnienia w organizacji, która do tej pory z tego rodzaju pracy nie korzystała. Tą część poświęciliśmy zagadnieniu praktycznego wdrożenia nowej metody współpracy oraz omówieniu kroków, jakie należy kolejno podjąć.
 
Planowanie
Najważniejszym etapem jest oczywiście zaplanowanie. Błędem jest uznanie, że telepraca, jako forma pracy, jest prosta do wdrożenia i pominięcie etapu planowania. Punktem wyjścia dla tworzenia planu działań jest ocena potrzeb pracownika oraz pracodawcy. Po stronie pracownika będą one zdefiniowane poprzez rodzaj i stopień niepełnosprawności, natomiast po stronie pracodawcy wymagania określa głównie specyfika prowadzonej działalności. Oto przykłady: innego systemu komunikacji będzie wymagało zatrudnienie osoby poruszającej się na wózku inwalidzkim, a innego osoby, która nie cierpi z powodu ograniczenia możliwości ruchowych, ale na przykład z powodu wady słuchu. Z oczywistych powodów w tym drugim przypadku należy zaplanować użycie narzędzi innych niż telefony czy Skype jako rozwiązań komunikacyjnych. Jest to zresztą część analizy, jaką pracodawca powinien wykonać jeszcze przed zatrudnieniem pracownika niepełnosprawnego w firmie zdalnej – należy przeanalizować techniczne możliwości organizacji takiej współpracy.
Jeśli chodzi o możliwości pracodawcy, należy zauważyć, że specyfika działalności będzie wymagała różnych form współpracy – zatrudnienie w biurze architektonicznym na stanowisku projektanta osoby niewidomej będzie oczywiście trudniejsze niż zatrudnienie na tym samym stanowisku osoby niesłyszącej. W obu przypadkach istnieją sposoby pokonania barier komunikacyjnych, natomiast koszt wdrożenia odpowiednich zmian jest różny.
Planowanie uwzględniające pracowników
Szczególnym rodzajem panowania są działania przygotowawcze i analityczne, podejmowane wspólnie z pracownikami stacjonarnymi. Należy zauważyć, że osoba niepełnosprawna zapewne w toku normalnych czynności służbowych będzie musiała kontaktować się nie tylko z jedną osobą, ale z całym zespołem, którego będzie częścią. 
Należy więc zaplanować odpowiedni system, który uwzględni potrzeby i możliwości pracowników zatrudnionych na poszczególnych stanowiskach: począwszy od różnych godzin pracy, poprzez różne formy komunikacji, skończywszy na różnej formie wyników pracy (np. przy jednym stanowisku – trzymając się przykładu z biurem architektonicznym – będą powstawały projekty techniczne, w innym wizualizacje komputerowe, a w jeszcze innym będą tworzone modele matematyczne). Tego rodzaju niuanse mogą wpływać na potrzeby pracowników, w tym również wymogi komunikacyjne (a także oczekiwania względem przygotowania telepracownika, ale to leży już po stronie pracodawcy bezpośrednio).
Planowanie wdrożenia
Aby zatrudnienie pracownika niepełnosprawnego w formie pracy zdalnej mogło dojść do skutku i w jak najmniejszym stopniu zburzyło porządek prowadzonych w organizacji działań, konieczne jest przygotowanie harmonogramu. Zwykle jest bowiem tak, iż przewiduje się pewien okres wdrażania nowego pracownika, w którym to czasie będą kolejno udostępniane kolejne narzędzia oraz nakładane kolejne obowiązki. Jest to okres nieco przypominający staż w tradycyjnym ujęciu: od nauki, rozpoznania obowiązków, po przejęcie pełnej kontroli nad stanowiskiem pracy przez nowo zatrudnionego. Ważne, aby porządek tych zdarzeń był ustalony wcześniej, i aby każdy z zainteresowanych pracowników mógł się z tym harmonogramem zapoznać, by nikt w organizacji nie był zaskoczony pojawieniem się nowych możliwości lub obowiązków. W kolejnej części cyklu przedstawimy przykładowy scenariusz wdrożenia pracownika niepełnosprawnego do objęcia stanowiska w formie pracy zdalnej.


Rafał Szybiak
http://www.PartnerFirm.pl
http://www.iDiamenty.pl
Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Stanowisko dla telepracownika. Część 1

Autor: Rafal Szybiak
Zatrudnianie osób niepełnosprawnych w firmie telepracy wymaga zazwyczaj poniesienia mniejszych kosztów niż przygotowanie stanowiska stacjonarnego, niemniej jednak pewne działania trzeba podjąć, żeby taka forma zatrudnienia umożliwiała wydajne wykonywanie obowiązków i nie wymagała sporych stałych nakładów po stronie pracodawcy.
 
Stanowisko pracownik organizuje sam
To, jak pracownik przygotowuje własne stanowisko pracy, nie musi interesować pracodawcy, ponieważ w przypadku telepracy nie podlega on kontroli PIP. Nie jest więc problemem pracodawcy zapewnienie odpowiedniego wyposażenia, chyba że ze względu na charakter stanowiska trzeba dostarczyć pracownikowi określone materiały lub urządzenia, np. czytnik kart podpisów elektronicznych albo papierowe wersje dokumentów firmowych.
Ważny jest przepływ informacji
W organizacji informacje mogą mieć olbrzymie znaczenie. Od sprawnego ich przekazywania między wszystkimi zainteresowanymi pracownikami zależy terminowe ukończenie rozpoczętych projektów i fakt, że osoba niepełnosprawna pracuje poza biurem, może stanowić tutaj swego rodzaju utrudnienie. Stosowanie tradycyjnych dróg przekazywania informacji, a więc e-mail lub telefon nie sprawdza się, jeśli wytyczne do projektu zmieniają się często albo w grupie wdrożone jest zarządzanie metodą SCRUM lub inną, która wymaga regularnych spotkań zespołu projektowego. W takich przypadkach koszt telepracy wzrastałby ze względu na konieczność pokrycia kosztów rozmów telefonicznych. Rozwiązaniem są oczywiście narzędzie internetowe, natomiast nie w każdym przypadku daje się zastosować tradycyjne, darmowe usługi, takie jak Skype czy CRM (np. darmowy eGroupware). W określonych przypadkach konieczne będzie zapewnienie szyfrowania transmisji danych lub zakup oprogramowania o specyficznych funkcjach. Na szczęście obecne możliwości oprogramowania biurowego w chmurze rozwiązują wiele problemów, natomiast koszt znalezienie i implementacji odpowiedniego środowiska może być wysoki, szczególnie, jeśli w organizacji wdrożony jest certyfikowany system zarządzania jakością i nowa metoda komunikacji musi zostać wprowadzona do oficjalnej dokumentacji.
Od czego zależą realne koszty?
Przygotowanie stanowiska telepracy – tak umownie nazwijmy wszystkie czynności, jakie musi wykonać po swojej stronie pracodawca, aby telepracownik mógł pracować wydajnie – wymaga poniesienia określonych nakładów. W pierwszej linii będą to koszty, jakie zostaną udokumentowane fakturami i obejmą na przykład zakup oprogramowania komputerowego. Ważne jednak będą też koszty pracy związanej z wdrożeniem danego systemu, a więc czas poświęcony na instalacje oprogramowania na wszystkich stanowiskach, na których jest to niezbędne. Poniesione zostaną także ewentualne koszty przeszkolenia pracowników w związku z wprowadzeniem nowych narzędzi, a także zmiany dokumentacji związanej z obsługą klienta, o ile nowe oprogramowanie zmieni dotychczasowe procedury. Realny koszt jest dość trudny do oszacowania, ponieważ składa się na niego wiele czynników i praca wielu osób w organizacji. W proces przygotowywania oczywiście należy zaangażować także pracownika niepełnosprawnego, który na równi z personelem biurowym musi nauczyć się korzystać z dostarczonych mu możliwości.
Właściwe oszacowanie kosztów stworzenia możliwości telepracy jest ważne z punktu widzenia oceny przydatności tej formy zatrudnienia w danej firmie w określonych warunkach gospodarczych i ekonomicznych. Zatrudnienie osoby niepełnosprawnej w formie telepracy może być bowiem dość kosztowne, jeśli specyfika firmy będzie wymagała stworzenia wielu nowych narzędzi oraz zmiany licznych istniejących procedur, a dodatkową trudnością jest fakt, że wprowadzenie nowych norm może tymczasowo lub trwale obniżyć wydajność całego zespołu, co jest ze wszech miar niepożądane.


Rafał Szybiak
http://www.PartnerFirm.pl
http://www.iDiamenty.pl
Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Dział spadku i podatki na praktycznym przykładzie

Autor: Monika Markisz
Dział spadku wymaga, poza znajomością przepisów prawa cywilnego, również analizy pod kątem skutków podatkowych na gruncie: podatku dochodowego od osób fizycznych (prawnych), podatku od spadków i darowizn i podatku od czynności cywilnoprawnych

Dzisiaj praktyczny przykład zdarzenia związanego z dziedziczeniem i analiza skutków podatkowych.

Stan faktyczny

Pan Jan Ostrowski umiera w listopadzie 2013 roku. Spadek po nim dziedziczą po równo: żona Alicja, córka Anna i syn Jacek.

W skład spadku wchodzi, m. in. należąca do majątku osobistego Pana Jana, nieruchomość o wartości 1,2 mln zł.

Postanowienie o stwierdzeniu nabycia spadku zostaje wydane w dniu 24 marca 2014 roku. Postanowienie uprawomocnia się z dniem 14 kwietnia.

Podatek od spadków i darowizn

Alicja, Anna i Jacek mają generalnie miesiąc na złożenie zeznania podatkowego w podatku od spadków i darowizn (SD-3). Termin ten rozpoczyna się z dniem 15 kwietnia 2014 roku.

Jeśli jednak spadkobiercy Jana Ostrowskiego będą chcieli skorzystać z przysługującego im (ze względu na stopień pokrewieństwa) zwolnienia w podatku od spadków i darowizn, wówczas powinni pamiętać, że mają 6 miesięcy (licząc również od dnia 15 kwietnia 2014 roku) na złożenie zeznania spadkowego w podatku od spadków i darowizn SD-Z2.

Po załatwieniu spraw spadkowych i podatkowych związanych ze stwierdzeniem nabycia spadku czas na decyzję, co zrobić z poszczególnymi składnikami masy spadkowej, w tym z nieruchomością wartą 1,2 mln zł.

Podatek dochodowy od osób fizycznych

Sprzedaż nieruchomości przed upływem 5 pełnych lat kalendarzowych od dnia jej nabycia (w tym wypadku datą jest śmierć spadkodawcy, a więc rok 2013), czyli przed końcem 2018 roku, oznacza konieczność zapłaty podatku dochodowego od osób fizycznych w wysokości 19 % dochodu (przychód pomniejszony o koszty jego uzyskania). Ale panie: Alicja i Anna postanawiają, że w drodze działu spadku nieruchomość zostanie w 2014 roku w całości przekazana panu Jackowi. W takim przypadku nie powstanie obowiązek zapłaty podatku dochodowego od osób fizycznych po stronie Pani: Alicji i Anny, jeżeli:

– nie otrzymają one żadnych spłat, lub gdy

– otrzymają spłaty w wysokości do 400.000 zł (wartość przypadającego im udziału spadkowego).

Powyższe potwierdza orzecznictwo, np. wyrok WSA w Łodzi z dnia 9 listopada 2011 roku sygn. akt I SA/Łd 1173/11 czy wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Poznaniu z 5 marca 2013 roku, sygn. akt I SA/Po 918/12 (oraz wydana w wyniku tego orzeczenia interpretacja Dyrektora Izby Skarbowej w Poznaniu indywidualna z 9 sierpnia 2013 r. nr ILPB2/415-422/12/13-S/TR, jak również interpretacja indywidualna Dyrektora Izby Skarbowej w Łodzi z dnia 16 stycznia 2014 roku nr IPTPB2/415-704/13-4/JR). Wynika z nich, że spłata otrzymana przez jednego spadkobiercę od drugiego przy dziale spadku obejmujące go nieruchomość, w części nie przekraczającej wartości udziału w spadku, nie podlega opodatkowaniu podatkiem dochodowym od osób fizycznych jako przychód z odpłatnego zbycia udziału w nieruchomości. Sądy stwierdzają, że dział spadku mieści się w pojęciu dziedziczenia, które podlega podatkowi od spadków i darowizn. Tym samym sądy wykluczają opodatkowanie tego samego przysporzenia zarówno podatkiem od spadków i darowizn, jak i podatkiem dochodowym od osób fizycznych.

Gdyby Panie: Alicja i Anna otrzymały spłatę w wysokości przekraczającej wartość udziału w spadku, czyli więcej niż 400.000 zł, od nadwyżki zapłaciłyby podatek dochodowy od osób fizycznych z tytułu osiągnięcia przychodu z tytułu odpłatnego zbycia nieruchomości przed upływem 5 lat od dnia jej nabycia (chyba, że przeznaczą tę kwotę na inne cele mieszkaniowe). Powyższe potwierdził Dyrektor Izby Skarbowej w Katowicach w indywidualnej interpretacji z dnia 25 lutego 2014 roku, znak IBPBII/2/415-1191/13/JG.

Pan Jacek również nie rozpozna przychodu w podatku dochodowym od osób fizycznych w żadnej z ww. sytuacji do czasu sprzedaży nieruchomości nabytej częściowo w wyniku spadkobrania i w części w drodze działu spadku. Jednak chcąc uniknąć podatku, ze sprzedażą nieruchomości w całości będzie musiał poczekać 5 pełnych lat kalendarzowych licząc od końca roku, w którym został dokonany dział spadku – ma to miejsce w roku 2014 (czyli do roku 2020) lub będzie musiał przeznaczyć uzyskaną ze sprzedaży kwotę na inne cele mieszkaniowe. Data działu spadku będzie bowiem datą nabycia tej części nieruchomości, o którą zwiększył się udział w niej po dokonaniu działu spadku.

I wreszcie podatek od czynności cywilnoprawnych. Umowny dział spadku podlega podatkowi od czynności cywilnoprawnych w części dotyczącej spłat lub dopłat. Podatnikiem jest osoba nabywająca rzeczy lub prawa majątkowe ponad udział w spadku, czyli w tym wypadku – Pan Jacek. Podstawa opodatkowania, czyli wartość rynkowa rzeczy lub prawa majątkowego nabytego ponad wartość udziału w spadku, wynosi 800.000 zł, a stawka podatku – 2 %. Podatek do zapłaty wyniesie 16.000 zł.


Monika Markisz www.podatki-dla-prawnika.pl
Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Żałuj czynnie, przed Urzędem

autor: KacG
Kara w wysokości 75% Twojego PIT-u. Proces karno-skarbowy potem  grzywna czy nawet 5 lat więzienia – to kary które grożą za nieujawnienie przychodu. Zapomniałeś o zleceniu z początku roku? Dostałeś zasiłek z ZUS i nie pamiętałeś? A może po prostu zataiłeś przychód i nie wiesz jak to teraz naprawić? Możesz wyrazić czynny żal.
Jakie przychody musimy ujawnić PIT-37?
Należności ze stosunku pracy, zasiłki pieniężne z ubezpieczenia społecznego, które są wypłacane przez nasz zakład pracy.Emerytury, renty, świadczenia krajowe. Z umowy zlecenia, umowy o dzieło, dochody z praw autorskich.
I grupa, która w moim odczuciu definiuje każdy przychód: z innych źródeł, które nie kwalifikują sie do powyższych.
Czynny żal określa art 16 kodeksu karnego skarbowego. Czynny żal to nic innego jak zawiadomienie przez Ciebie oragnu podatkowego o czynach, które popełniłeś i za które możesz być karany ze wspomnianego kodeksu. Nie chodzi jednak o to, żebyś napisał “ach żałuję wielce, że zapomniałem jak zarobiłem 1000 zł.” Wyrażając czynny żal powinieneś wskazać:
1. istotne okoliczności popełnionego czynu
(np. W styczniu zrobiłem na umowę zlecenie 2 stalowe sztalugi, za które wystawiłem rachunek 1000 zł i przyjąłem pieniądze. Zgubiłem PIT-11 i teraz mi się przypomniało)
2. Osoby z którymi działałes wspólnie i w porozumieniu przy popełnianiu czynu.
(np. działałem zupełnie sam zarabiając 1000 zł, również sam je wydałem i nikt inny nie wpłynął na moje myśli, żebym o tym dochodzie zapomniał. Nikt mnie także nie namawiał do niepłacenia podatków)
Kiedy to nie działa?
Przede wszystkim nie działa wtedy, kiedy organ podatkowy sam odkryje, że nie zapłaciłeś podatku. Musisz być pierwszy. Jeżeli coś Ci się przypomniało, jeżeli zdałeś sobie sprawę, że nie potrzebnie zatajasz przychód nie czekaj, tylko złóż czynny żal.
Możesz zrobić to pisemnie, alerównież ustnie, urzędnikowi do protokołu. Nie znaczy to, że przy wizycie w Urzędzie Skarbowym powiesz pracownikowi, że nie ujawniłeś dochodu. Musi to być wykonane w formie protokołu.
Warto podkreślić, że oprócz wyrażenia czynnego żalu powinieneś uregulować należność publiczno-prawną, bo w tym celu powstała instytucja czynnego żalu. No chyba, że zapomniałeś się rozliczyć w terminie, wtedy czynny żal i biegiem do “skarbowego”.
———————————————–

Przepisy prawa: * Ustawa z dnia 10 września 1999 r. – Kodeks karny skarbowy (Dz.U. nr 83, poz. 930 z późn. zm.)
Art. 16.
§ 1. Nie podlega karze za przestępstwo skarbowe lub wykroczenie skarbowe sprawca, który po popełnieniu czynu zabronionego zawiadomił o tym organ powoła ny do ścigania, ujawniając istotne okoliczności tego czynu, w szczególności osoby współdziałające w jego popełnieniu.
§ 2. Przepis § 1 stosuje się tylko wtedy, gdy w terminie wyznaczonym przez
uprawniony organ postępowania przygotowawczego uiszczono w całości wymagalną należność publicznoprawną uszczuploną popełnionym czynem zabronionym. Jeżeli czyn zabroniony nie polega na uszczupleniu tej należności, a
orzeczenie przepadku przedmiotów jest obowiązkowe, sprawca powinien zło-
żyć te przedmioty, natomiast w razie niemożności ich złożenia – uiścić ich
równowartość pieniężną; nie nakłada się obowiązku uiszczenia ich równowartości pieniężnej, jeżeli przepadek dotyczy przedmiotów określonych w art. 29
pkt 4.
§ 3. Jeżeli złożone przedmioty podlegające przepadkowi mogą ulec szybkiemu
zniszczeniu lub zepsuciu, ich przechowywanie byłoby połączone z niewspółmiernymi kosztami lub nadmiernymi trudnościami albo powodowałoby znaczne obniżenie ich wartości, organ postępowania przygotowawczego nakłada na sprawcę obowiązek uiszczenia ich równowartości pieniężnej, chyba że przepa-
dek dotyczy przedmiotów określonych w art. 29 pkt 4.
§ 4. Zawiadomienie powinno być złożone na piśmie albo przekazane ustnie do protokołu.
§ 5. Zawiadomienie jest bezskuteczne, jeżeli zostało złożone:
1) w czasie, kiedy organ ścigania miał już wyraźnie udokumentowaną wiadomość o popełnieniu przestępstwa skarbowego lub wykroczenia skarbowego;
2) po rozpoczęciu przez organ ścigania czynności służbowej, w szczególności przeszukania, czynności sprawdzającej lub kontroli zmierzającej do
ujawnienia przestępstwa skarbowego lub wykroczenia skarbowego, chyba
że czynność ta nie dostarczyła podstaw do wszczęcia postępowania o ten czyn zabroniony.
§ 6. Przepisu § 1 nie stosuje się wobec sprawcy, który:
1) kierował wykonaniem ujawnionego czynu zabronionego;
2) wykorzystując uzależnienie innej osoby od siebie, polecił jej wykonanie
ujawnionego czynu zabronionego;
3) zorganizował grupę albo związek mający na celu popełnienie przestępstwa
skarbowego albo taką grupą lub związkiem kierował, chyba że zawiadomienia, o którym mowa w § 1, dokonał ze wszystkimi członkami grupy
lub związku;
4) nakłaniał inną osobę do popełnienia przestępstwa skarbowego lub wykroczenia skarbowego w celu skierowania przeciwko niej postępowania o ten
czyn zabroniony.
Art. 16a.
Nie podlega karze za przestępstwo skarbowe lub wykroczenie skarbowe, kto złożył
prawnie skuteczną, w rozumieniu przepisów ustawy – Ordynacja podatkowa lub
ustawy z dnia 28 września 1991 r. o kontroli skarbowej (Dz. U. z 2011 r. Nr 41, poz. 214, z późn. zm.1)), korektę deklaracji podatkowej wraz z uzasadnieniem przyczyny korekty i w całości uiścił, niezwłocznie lub w terminie wyznaczonym przez uprawniony organ, należność publicznoprawną uszczuploną lub narażoną na uszczuplenie.

 
Pełny tekst ustawy tutaj
 

Przystanki: Minister Finansów vs Naczelny Sąd Administracyjny

Dwa odmienne stanowiska prezentuje Ministerstwo Finansów i Naczelny Sąd Administracyjny w sprawie opodatkowania opłaty za przystanki komunikacyjne.
Według Fiskusa należy płacić VAT, NSA uznał, że  opłaty za korzystanie z przystanków komunikacyjnych pobierane są w ramach władztwa publicznego, dlatego wyłączone są z opodatkowania na podstawie art. 15 ust. 6 ustawy z 11 marca 2004 r. o VAT (t.j. Dz.U. z 2011 r. nr 177, poz. 1054 z późn. zm.)
Więcej przeczytasz: na stronach Gazety Prawnej

PIT-37 – podstawowe informacje o wypełnianiu i rozliczeniu

Autor: bunitas
Wśród wszystkich dokumentów, które każdego roku przed upływem określonego terminu należy złożyć do określonego urzędu skarbowego, znajduje się PIT-37, czyli deklaracja obejmująca wszystkie sposoby uzyskanych przychodów przez ostatnie dwanaście miesięcy przez osoby prywatne, nieprowadzące swojej działalności gospodarczej.

Do tej grupy można zaliczyć między innymi osoby zatrudnione o umowę o pracę, umowę o dzieło czy zlecenie, a także rencistów.

Po zebraniu wszystkich dokumentów przedstawiających dochody za ostatni rok kalendarzowy od swoich pracodawców czy zleceniodawców, osoby zobowiązane złożeniem deklaracji PIT-37 zobowiązane są do wypełnienia dokumentu i przekazania go urzędowi skarbowemu, któremu podlegają do trzydziestego kwietnia 2014. Możliwości jego składania jest kilka – od opcji internetowych, przez bezpośrednią wizytę w urzędzie po skorzystanie z usług pocztowych bądź kurierskich (w tym przypadku o dacie decyduje pieczątka pocztowa).

Istnieje możliwość składania rozliczenia podatkowego z małżonkiem, jeżeli zarówno mąż, jak i żona, uzyskali dochody w podobny sposób (w oparciu o wyżej wymienione metody umów między pracownikiem i pracodawcą). Warto jednak pamiętać o tym, że z tej opcji można skorzystać dopiero podczas składania zeznania za kolejny rok od zawarcia związku małżeńskiego. W innym przypadku trzeba będzie liczyć się z koniecznością poprawienia w możliwie jak najkrótszym czasie deklaracji zwróconej przez konkretny urząd skarbowy.

Osoby, które z określonych przyczyn zajmują się samodzielnym wychowywaniem dziecka (nawet jeżeli otrzymuje ono zasiłek pielęgnacyjny bądź rentę socjalną), również powinny złożyć tego rodzaju deklarację podatkową. Należy przedstawić w niej wszystkie dochody uzyskane podczas ostatnich dwunastu miesięcy, ich źródła oraz procent opodatkowania zależnie od określonej umowy, jaka ich dotyczy.

Wyłącznie wybranie odpowiedniej deklaracji podatkowej, a następnie wypełnienie jej bez jakichkolwiek błędów, zostanie zaakceptowane przez konkretny urząd skarbowy. Osoby, które podczas całego procesu popełniły jakiekolwiek błędy, są zobowiązane do szybkiego ich poprawienia. Właśnie z tego względu nie warto zostawiać wszystkiego na ostatnią chwilę. Zdecydowanie lepiej jest posiadać kilka dni w zapasie, które można byłoby przeznaczyć na ewentualne naniesienie poprawek.


Przydatne informacje na temat PIT 37 znajdziesz w Money.pl w sekcji PIT.
Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Łatwiejsze rozliczenie z programem do PIT

Autor: maciej.kopak
Rozliczanie z Urzędem Skarbowym nie należy do najprzyjemniejszych zadań. Trzeba jednak zauważyć, że można sobie w tej nieprzyjemnej czynności pomóc. Istnieje szereg aplikacji, które czynią rozliczenie z fiskusem zadaniem prostym i przyjemnym.

Każda osoba, która uzyskuje przychód, musi od tego zapłacić podatek dochodowy. Katalog osób, które muszą płacić taki podatek, jest ogromny. Najliczniejszą grupę stanowią osoby uzyskujące dochód za pośrednictwem płatnika (czy to z pracy czy też w ramach uzyskiwanych świadczeń czy emerytur). Obok tego są jednak ludzie prowadzący działalność gospodarczą czy też uzyskujący dochód w związku z grą na giełdzie lub sprzedażą mieszkań. W każdej z takich sytuacji podatnik jest dodatkowo zobowiązany do wypełnienia odpowiedniej deklaracji podatkowej. To z kolei nie jest zadaniem szczególnie łatwym.

Deklaracje różnią się od siebie. Wszelkich formularzy podatkowych służących wykazywaniu dochodu jest niemal 50, jednak najważniejsze z nich to PIT-28, PIT-36, PIT-37, PIT-38 oraz PIT-39. Każdą z tych deklaracji można wypełnić z użyciem programu do PIT. Co nam to daje?

Po pierwsze – zyskujemy dostęp do bazy aktualnych formularzy. Jest to niezmiernie ważne, ponieważ, jak powszechnie wiadomo, druki mogą zmieniać się każdego roku. Wypełnienie nieaktualnej deklaracji może prowadzić do pojawienia się błędów w składanym dokumencie. Dzięki programowi unikniemy takiego błędu.

Drugą sprawą jest kwestia narzędzi dostępnych w programie. Zdecydowanym udogodnieniem jest ochrona przed pojawieniem się błędu. Program blokuje możliwość wydruku lub przesłania deklaracji w przypadku pojawienia się nieprawidłowości w danych wpisanych do formularza. Możliwość wykonywania obliczeń podatku z wykorzystaniem programu to też spore wsparcie w przypadku pojawienia się wątpliwości. Takie obawy rozwiewać mają również wszelkiego rodzaju porady i informacje pomocnicze zawarte w aplikacji.

Kolejną sprawą jest możliwość złożenia deklaracji drogą internetową. Takie udogodnienie istnieje, ponieważ program zintegrowany jest z systemem e-deklaracje. Za pośrednictwem zaledwie kilku kliknięć możemy przekazać naszą deklarację do systemu organu skarbowego, przez co nie musimy osobiście udawać się do siedziby urzędu ani też wysyłać deklaracji drogą pocztową.

Widać więc, że rozliczenie z urzędem skarbowym wcale nie musi być zadaniem czasochłonnym. Wystarczy skorzystać z odpowiedniego programu.


Program, który posiada wszelkie opisane powyżej funkcje, dostępny jest tutaj: http://doktorpit.pl/program-pit.html

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Kiedy zacząć interesować się rozliczeniem PIT?

Autor: bunitas
Zdecydowana większość naszych rodaków o rozliczeniu PIT zaczyna myśleć w połowie marca.

Takie podejście gwarantuje relatywnie szybkie dopełnienie formalności i sprawia, że nie musimy martwić się o przekroczenie terminów, które wyznaczył Urząd Skarbowy, nie jest jednak wcale gwarantem rozliczenia pozbawionego niepotrzebnego stresu.

Kiedy zatem powinniśmy przystąpić do rozliczania PIT, jeżeli zależy nam na tym, aby wyniki powziętych przez nas działań były satysfakcjonujące?

Oczywiście, nie możemy być szybsi od naszych pracodawców i zleceniodawców, z pewnością więc nie musimy podejmować wysiłków związanych z wypełnieniem formularzy, jeżeli nie otrzymaliśmy jeszcze dokumentów potwierdzających wysokość naszych zarobków. Już na początku roku pojawiają się jednak pierwsze publikacje poświęcone ordynacji podatkowej i ulgom, jakie nam przysługują, a my nie powinniśmy ich ignorować. Być może ustawodawca wyciągnął do nas pomocną dłoń i okazuje się, że któraś z ulg przysługuje również nam? Nie jest to wcale nieprawdopodobne, już wcześniej warto więc upewnić się, że przepisy są nam przychylne.

Za relatywnie wczesnym zainteresowaniem rozliczeniem PIT przemawia i to, że skorzystanie z wielu ulg jest możliwe dopiero wówczas, gdy uda nam się zgromadzić stosowną dokumentację. Być może konieczne będzie skontaktowanie się ze sprzedawcą lub zleceniobiorcą, z którym współpracowaliśmy, może zdarzyć się zaś i tak, że w czasie świątecznych porządków skutecznie wyeliminowaliśmy dokumenty, które będą niezbędne podczas rozliczenia. Rezygnowanie z ulgi tylko dlatego, że nie dopełniliśmy formalności jest postępowaniem dość frustrującym, warto więc dołożyć starań, aby sytuacja taka nie miała miejsca.

Niekiedy wcześniejsze zainteresowanie się rozliczeniami PIT jest nas w stanie uchronić także przed karą wymierzoną przez Urząd Skarbowy. Dzieje się tak wówczas, gdy nasze dane teleadresowe są niekompletne, a my zostaliśmy „przyłapani” na braku zainteresowania ich uzupełnieniem. Już na początku roku, w którym składamy nasz PIT, powinniśmy zatem upewnić się, że i w tym zakresie nie ma żadnych nieprawidłowości.


Więcej przydatnych porad na temat rozliczenia PIT znajdziesz tutaj.
Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.