Produktywność: 5 porad by zrobić, co najmniej dwa razy więcej tego samego dnia

Autor: Rafał Kołodziej

Przedstawiam dokładnie 5 porad, dzięki którym twoja produktywnośc wejdzie na wyższy poziom. Zaczniesz robic znacznie więcej a dzięki temu osiągniesz to czego pragniesz w o wiele krótszym czasie.

Porada 1: Wstań godzinę wcześniej

Jeśli jesteś typem osoby, która prosto z łóżka wskakuje pod prysznic a później wprost do samochodu i w międzyczasie wypija kawę to czas to zmienić – już teraz. Poranny pośpiech przynosi rezultaty przeciwne do zamierzonych. Dzień rozpoczęty od bieganiny, stresu i poczucia braku kontroli nie jest najlepszym rozwiązaniem.

Pobudka godzinę wcześniej pozwoli twojemu umysłowi przebudzić się i przygotować się na resztę dnia.

Pierwsze godzina o poranku jest często nazywana „złotą godziną”. Jest to czas, w którym możesz uzyskać wspaniałe skupienie i sprawić by nie zaprzątnięty różnymi sprawami umysł wszedł na wysokie obroty. Poświeć tą godzinę na ustalenie planu dnia, priorytetów i zdecyduj, co w ciągu dnia będzie stratą czasu a co koniecznie trzeba zrobić by przybliżyć się do swoich celów.

Porada 2: Jedna rzecz w jednym czasie

Każdy potrafi biegać od zadania do zadania. Nie skupisz się jednak na nich w pełni i czas im poświęcony nie będzie efektywny. Skup się na jednym zadaniu w jednym czasie by zauważyć różnicę. Produktywność wymaga skupienia podobnego do tego, jakie wytwarza wiązka laserowa. Im mocniej skupisz się na jednym aspekcie tym silniej zadziałasz i szybciej się z nim rozprawisz. Robienie kilku rzeczy naraz w efekcie prowadzi do tego, że każda z tych rzeczy jest wykonywana z małą efektywnością. Mam dla ciebie krótkie motto na dzień:

Robię jedną rzecz w określonym czasie, robię ją dobrze i kończę ją.

Sprawdź to, a zobaczysz, że efektywnie możesz przechodzić od zadania do zadania… szybciej niż kiedykolwiek.

Porada 3: Odłączony od świata (wirtualnego)

Czy zauważyłeś ile czasu tracisz na zbędne surfowanie po sieci, sprawdzanie poczty, czytanie maili, wiadomości na komórce itp? Do tego dochodzi czytanie newsów, plotek, oglądanie filmików itd.

Nim się obejrzysz minie godzina, później druga a zadania czekające na swoje wykonanie wciąż będą stały w miejscu.

Jeśli nie czekają cię ważne telefony służbowe to wyłącz komórkę lub zorganizuj telefon tylko do tych spraw. Planowanie jest tutaj kluczem. Ustal z góry czas, w którym jesteś „pod telefonem” i czas na pracę.

Sprawdź serwisy społecznościowe i pocztę w czasie przerwy. Ja sam często łapałem się na tym, że co chwilę sprawdzam pocztę lub zerkam co tam na facebooku tak jakbym czekał na wiadomość: „Hej, napisałem dla ciebie książkę. Niestety nikt takiej wiadomości mi nie wysłał, godziny leciały a klawiatura czekała aż zacznę na niej szaleć niczym Mozart na fortepianie (lub pianinie). Napisz mi, jaka jest różnica…;)

W każdym razie odłącz niepotrzebne zabawki w czasie prace, bo zniszczą efektywny dzień.

Porada 4: Zatrudnij wirtualnego asystenta

Na pierwszy rzut oka może się to wydawać zbędne i kosztowne. Jest jednak zupełnie odwrotnie. Jeśli chcesz działać szybko i skutecznie to konieczne staje się delegowanie wszystkiego, czego nie musisz robić samodzielnie na inne osoby. Takie działanie pozwoli ci zachować mnóstwo czasu.

Jako autor poradników również deleguję swoje zadania. Wyobraź sobie, że wstępnie, krótką książkę jestem w stanie przygotować w 6 godzin! Jak? Wystarczy ją opowiedzieć nagrywając na dyktafon i przesłać do transkrypcji. Deleguj każde zadanie, jakie tylko możesz. Skorzystaj np. z serwisu http://www.zlecenia.przez.net/. Dzięki takiemu postępowaniu pozbędziesz się czasochłonnych, nudnych zajęć, twoja produktywność wzrośnie i będziesz mniej zestresowany.

Porada 5: Powiedz “Nie” ludziom marnotrawiącym twój czas

Spójrzmy prawdzie w oczy. W każdym biurze znajdują się ludzie, dla których wyjście do pracy jest jak wyjście do kawiarni. Jak to było opisane w znanym polskim filmie „ploteczki, pogaduchy i strojenie głupich min”. Nie ma w tym nic złego, chyba, że w tym czasie musisz wykazać się sporą produktywnością a terminy gonią. Co zrobić w takim wypadku? Po prostu, gdy ktoś cię zwalnia powiedz „muszę wracać do pracy, pogadamy podczas przerwy (zaraz potem jak sprawdzisz pocztę i facebooka).” Jeśli powiesz to w sposób miły, przyjacielski i z szacunkiem to na pewno zrozumieją. Jeśli będziesz to powtarzać często to już nigdy nie będziesz musiał się martwic o to, że ktoś zwolni twoją produktywność.


Więcej informacji z zakresu skutecznego działania i rozwoju osobistego na stronie:

Rafał Kołodziej – Strategie Rozwoju Osobistego

Artykuł pochodzi z serwisu Artelis.pl – Miasta Artykułów”

Pozabankowe firmy pożyczkowe coraz popularniejsze

Autor: Ania Solska

Zaostrzone kryteria obliczania zdolności kredytowej sprawiają, że od miesięcy nie widać końca w spadkowym trendzie liczby udzielanych kredytów konsumpcyjnych. W ostatnich sześciu miesiącach 2012 roku udzielono ich niecałe 3 miliony. W analogicznym okresie 2011 roku – blisko sześćset tysięcy więcej.

Jednak według Biura Informacji Kredytowej przynajmniej częściowo za duży spadek udzielanych kredytów odpowiadają same banki, które – aby omijać rygorystyczne zapisy rekomendacji Komisji Nadzoru Finansowego – kierują potężny strumień klientów (nawet 80 tysięcy miesięcznie) do różnego rodzaju firm pożyczkowych. Które, ponieważ nie są bankami, nie muszą się przejmować rekomendacjami KNF. W ten sposób banki przekazały do obiegu „poza bankowego” obsługę niemal wszystkich pożyczek ratalnych.

Firmy pożyczkowe pozabankowe nie muszą tak dokładnie badać rzetelności klienta udzielając chwilówki czy pozabankowe pożyczki prywatne. Nadal, w przeciwieństwie do banków, mogą udzielać pożyczki na dowód. I mogą ją udzielić nawet wtedy, gdy łączna suma spłacanych rat przekracza 50 proc. dochodów klienta (przy zarobkach poniżej średniej krajowej). To właśnie te zakazy praktycznie sparaliżowały możliwość udzielania przez banki szybkich kredytów konsumpcyjnych, w tym tych udzielanych na zakupy w systemie ratalnym. Według Biura Informacji Kredytowej, w całym I półroczu 2012 roku liczba kredytów ratalnych udzielonych poza systemem bankowym mogła sięgnąć nawet pół miliona. Jak łatwo można stwierdzić, gdyby doliczyć je do liczby udzielonych przez banki kredytów konsumpcyjnych, okazałoby się, że Polacy wcale nie zadłużają się dużo mniej – choć na pewno inaczej.

Bez żadnych wątpliwości można jednak stwierdzić, że niechęć do udzielania kredytów w bankach się utrzymuje, widać też dużo większą rezerwę po stronie klientów. Jasnym sygnałem są tutaj dane na temat kart kredytowych. Z informacji BIK wynika, że od końca 2011 do końca 2012 liczba czynnych rachunków kartowych skurczyła się o 285 tysięcy sztuk. Jest to zarówno efekt tego, że banki niechętnie wydają nowe karty kredytowe jak i tego, że klienci, nawet jeśli karty otrzymują – nie spieszą się z sięganiem po plastikowy pieniądz.

Dla porównania: w 2010 r. średnio banki wydawały co miesiąc ok. 110 tys. nowych kart. W tej chwili jest to ok. 80 tysięcy. Karty kredytowe w tej chwili posiada ok. 4,9 mln Polaków. Trzech na czterech użytkowników kart ma jedną kartę kredytową w portfelu. Średni limit kredytowy (na jedną kartę) to niecałe 4,9 tys. zł. W 2009 roku karty kredytowe w portfelach miało 8,8 mln Polaków.


Artykuł pochodzi z serwisu Artelis.pl – Miasta Artykułów”

Dyżur pracownika

Autor: Arek Czapla

Pracodawca na podstawie art. 151(5) Kp. może wydać pracownikowi polecenie zostania w pracy poza normalnymi godzinami w gotowości do wykonywania pracy, która wynika z umowy o pracę w zakładzie pracy lub innym miejscu, które zostanie wyznaczone przez pracodawcę.

Podczas dyżuru pracowniczego, pracownik pozostaje w gotowości do pracy, ale tej pracy nie świadczy. Tak więc pracodawca nie wlicza czasu dyżuru do czasu pracy pracownika.

Ale gdy pracownik podczas swojego dyżuru otrzyma od pracodawcy polecenie wykonania pracy, to te godziny, podczas których będzie efektywnie wykonywał pracę, będą stanowić czas pracy. Jeżeli pracownik będzie świadczył prace podczas dyżuru czyli poza swoimi normalnymi godzinami pracy, to może to zostać uznane za wystąpienie pracy w godzinach nadliczbowych.

Dla przykładu: pracownik świadczy pracę. od godziny 10 do 18. Po zakończeniu pracy ma pełnić dyżur w zakładzie do godziny 21. W tym czasie wykonał pracę, która zajęła mu godzinę czasu. Tak więc została przekroczona jego dobowa norma czasu pracy o jedną godzinę.

Pracownik musi mieć zapewnione prawo do odpoczynku dobowego i tygodniowego, a więc w ciągu doby dyżur pracownika nie może przekroczyć 5-ciu godzin (24 godziny – 8 godzin pracy – 11 godzin odpoczynku).

Pracownik za czas swojego dyżuru, ma prawo otrzymać czas wolny od pracy w wymiarze, który odpowiada długości dyżuru. Taka rekompensata nie przysługuje pracownikowi, gdy dyżur pełniony jest w domu.

Jeżeli pracodawca nie może udzielić pracownikowi czasu wolnego (np. dyżur pracownika przypadł pod koniec okresu rozliczeniowego), to powinien on wypłacić pracownikowi wynagrodzenie, które wynika z jego osobistego zaszeregowania, które określone jest stawką godzinową lub miesięczną. Gdy pracownikowi nie wyodrębniono takiego składnika wynagrodzenia za pracę przy określeniu warunków wynagradzania, to wtedy jest to 60 % wynagrodzenia.


Prawo cywilne i prawo karne w praktyce – artykuły, porady, ciekawostki …
Kodeks pracy w praktyce artykuły, porady, ciekawostki …

Artykuł pochodzi z serwisu Artelis.pl – Miasta Artykułów”

Wypowiedzenie umowy o pracę

Autor: anna bobak

Wypowiedzenie umowy o pracę może być spowodowane różnymi czynnikami takimi jak: problemy finansowe przedsiębiorstwa, zmiany strukturalne wewnątrz firmy, działania pracownika niezgodne z regulaminem pracy lub umową.

Utrata zaufania do pracownika

Przyczyną wypowiedzenia umowy o pracę może być niespełnienie oczekiwań pracodawcy lub utracenie jego zaufania. Pracodawca ma prawo żądać tego, aby jego pracownik wzbudzał zaufanie zarówno jego jak i klientów, z którymi pracownik ten ma kontakt.

Pracodawca, ponosząc ryzyko zatrudnienia, może dobierać sobie pracowników w celu jak najlepszego realizowania zadań i celów gospodarczych. I tak podczas nawiązania stosunku pracy strony obdarzają się wzajemnym zaufaniem. Następnie wypełniają wobec siebie zobowiązania wynikające z podpisanej umowy.

Udowodnienie, iż dany pracownik nie spełnia oczekiwań pracodawcy, gdyż nie wzbudza zaufania, nie jest wcale takie proste. Brak zaufania jest stanem wyrażającym się przekonaniem o niemożności polegania na kimś, braku pewności, czy osoba ta w sposób prawidłowy wykonuje swoją pracę. Utrata zaufania stanowi konsekwencję aktualnych w danym czasie zdarzeń lub wiedzy o nich, jeśli nawet dotyczą przeszłości.

Ogłoszenie upadłości firmy

Innym przykładem wypowiedzenia może być ogłoszenie upadłości pracodawcy i likwidacja stanowiska pracy. Wypowiedzenie umowy pracy jest wówczas zasadne. Wypowiedzieć pracownikowi umowę z powodu likwidacji jego stanowiska pracy można nie tylko w momencie faktycznej likwidacji stanowiska. Warunkiem jest niezatrudnienie po tym wypowiedzeniu innego pracownika na to miejsce pracy.

Niewywiązywanie się ze swoich obowiązków

Negatywna ocena pracownika przez pracodawcę również może być przyczyną wypowiedzenia umowy o pracę. Pracodawca jako osoba nadrzędna ma prawo do oceny pracownika oraz pracy, którą ten wykonuje.

Zgodnie z art. 30 § 4 kodeksu pracy, niezadowalające wykonywanie obowiązków służbowych nie jest wystarczającym powodem wypowiedzenia umowy o pracę, jednak niewywiązywanie się ze swoich zadań oraz łamanie regulaminu pracy już tak. Pracodawca powinien jednak najpierw wymierzyć pracownikowi karę porządkową, a jeśli nie przyniesie ona rezultatów, może uznać, że przewinienie to stanowi podstawę wypowiedzenia umowy o pracę.


Prawo pracy – praktyczne bezpłatne porady oraz szybka pomoc prawnika online.

Artykuł pochodzi z serwisu Artelis.pl – Miasta Artykułów”

Likwidacja stanowiska pracy

Autor: Katarzyna Klemba

…jako przyczyna wypowiedzenia umowy w trakcie dodatkowego urlopu macierzyńskiego, urlopu ojcowskiego, urlopu rodzicielskiego, obniżonego wymiaru czasu pracy w trakcie urlopu wychowawczego.

Wyobraźmy sobie sytuację…

Korzystasz z dodatkowego urlopu macierzyńskiego, a może z urlopu rodzicielskiego, a może obniżyłaś/eś sobie etat w ramach prawa do urlopu wychowawczego, a Twoja firma przechodzi problemy, reorganizację, likwidują dział, w którym pracujesz lub Twoje stanowisko pracy… – co wtedy? Czy Pracodawca ma prawo rozwiązać z Tobą umowę o pracę w tym czasie?

Odpowiedź na takie pytanie brzmi – niestety, pod pewnymi warunkami – tak.

Pracownicy korzystający z urlopów ojcowskich i dodatkowych urlopów macierzyńskich, rodzicielskich, obniżonego wymiaru czasu pracy w ramach prawa do urlopu wychowawczego są, co do zasady, chronieni przed zwolnieniem z pracy na takich samych warunkach jak kobiety w ciąży i na urlopie macierzyńskim (pisałam o zakresie ochrony tutaj).

W skrócie oznacza to, że w okresie korzystania z tych urlopów Pracodawca nie może wypowiedzieć ani rozwiązać umowy o pracę z Pracownikiem, chyba że:

  • zachodzą przyczyny uzasadniające rozwiązanie umowy bez wypowiedzeniaa z winy pracownika (i jeśli istniejąca, reprezentująca go zakładowa organizacja związkowa wyraziła na to zgodę).
  • w razie ogłoszenia upadłości lub likwidacji pracodawcy.

Istnieje jeszcze jeden przypadek, kiedy można wypowiedzieć umowę o pracę w trakcie korzystania z powyższych urlopów, uprawnień.

Likwidacja stanowiska pracy jako przyczyna wypowiedzenia

Ochrona jest wyłączona, gdy wypowiedzenie zostaje złożone z przyczyn niedotyczących pracowników, czyli z przyczyn ekonomicznych lub organizacyjnych, np. z powodu likwidacji stanowiska.

Może to mieć jednak miejsce tylko w przypadku gdy:

  • pracodawca zatrudnia powyżej 20 pracowników (tylko do takich ma zastosowanie ustawa o szczególnych zasadach rozwiązywania z pracownikami stosunków pracy z przyczyn niedotyczących pracowników).
    • pracodawca zatrudniający mniej niż 20 pracowników nie może wypowiedzieć umowy o pracę z przyczyn ekonomicznych/organizacyjnych pracownikom korzystających z dodatkowych urlopów macierzyńskich, ojcowskich…
    • pamiętaj również proszę, że takie zwolnienie nie musi obejmować dużej ilości osób, nie musi to być zwolnienie grupowe, może to być zwolnienie indywidualne i obejmować tylko jedno stanowisko pracy.
  • likwidacja stanowiska pracy musi mieć charakter rzeczywisty, a nie pozorny
    • ma charakter rzeczywisty, jeśli jest konsekwencją rzeczywistych zmian organizacyjnych w zakładzie pracy, które polegają na zmniejszeniu zatrudnienia. Przyczyna musi także istnieć w chwili dokonania wypowiedzenia.
    • likwidacja stanowiska pracy ma charakter pozorny np. jeśli w miejsce zlikwidowanego stanowiska powstaje nowe, które praktycznie nie różni się od zlikwidowanego w kwestii warunków zatrudnienia, treści umowy o pracę. W takiej sytuacji wręczone wypowiedzenie będzie skuteczne i będzie prowadziło do rozwiązania stosunku pracy, jednakże pracownik ma duże szanse na wygranie przed sądem sprawy o uznanie wypowiedzenia umowy o pracę za bezskuteczne.
      • jeżeli pracodawca przekazał obowiązki, jakie wykonywał pracownik na zlikwidowanym stanowisku innemu pracownikowi, firmie zewnętrznej to nie możemy mówić, że przyczyna wypowiedzenia miała charakter pozorny.
      • w razie ewentualnego sporu między pracownikiem a pracodawcą, sąd nie będzie badał zasadności likwidacji stanowiska pracy, nie będzie rozważał czy było ono słuszne np. pod względem ekonomicznym, celowościowym. Jeśli jednak pracodawca musiał zlikwidować jedno z kilku podobnych stanowisk, to sąd może badać okoliczności, które spowodowały, że pracodawca zwolnił tego konkretnego pracownika, a nie innego na tym samym stanowisku.

Likwidacja stanowiska pracy -> prawo do odprawy

Wypowiedzenie umowy o pracę z przyczyn niedotyczących pracowników => z przyczyn ekonomicznych lub organizacyjnych daje pewne uprawnienie, a mianowicie prawo do odprawy.

Odprawa ta wynosi równowartość:

1) miesięcznego wynagrodzenia, jeżeli pracownik był zatrudniony u danego pracodawcy krócej niż 2 lata,

2) 2-miesięcznego wynagrodzenia, jeżeli pracownik był zatrudniony u danego pracodawcy od 2 do 8 lat,

3) 3-miesięcznego wynagrodzenia, jeżeli pracownik był zatrudniony u danego pracodawcy ponad 8 lat.

Odprawa przysługuje tylko w przypadku, jeśli pracodawca zatrudnia powyżej 20 pracowników.

Prawo do dodatkowego urlopu macierzyńskiego, urlopu rodzicielskiego po ustaniu zatrudnienia

Co się stanie w przypadku, gdy w trakcie korzystania z dodatkowego urlopu macierzyńskiego lub z urlopu rodzicielskiego pracodawca rozwiąże z Tobą umowę o pracę, z powodu likwidacji stanowiska pracy lub jeśli Twoja umowa kończy się (z upływem czasu na jaki była zawarta) w trakcie korzystania z tych uprawnień? Czy będziesz miała prawo do korzystania dalej z tych uprawnień?

Po ustaniu zatrudnienia będzie Ci przysługiwał w takim przypadku zasiłek macierzyński za pozostały okres odpowiadający okresowi niewykorzystanych uprawnień, wypłacany jednak już przez Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, a nie przez pracodawcę.


Katarzyna Klemba jest prawnikiem, specjalizującym się w prawie pracy. Prowadzi popularny i bardzo ukierunkowany na odbiorcę blog prawniczy www.e-prawopracy.pl

Artykuł pochodzi z serwisu Artelis.pl – Miasta Artykułów”

Zachowek – kto jest uprawniony i jak obliczyć jego wysokość?

Autor: Katarzyna Skowrońska

Sporządzający testament może w dowolny sposób rozdysponować swój majątek, a więc także powołać do dziedziczenia w całości osobę niespokrewnioną. Przepisy prawa spadkowego zabezpieczają jednak najbliższą rodzinę poprzez wprowadzenie instytucji zachowku.

Dziedziczenie na podstawie testamentu ma pierwszeństwo przed dziedziczeniem ustawowym (inaczej sporządzanie testamentów nie miałoby żadnego celu). Każdy, kto ma pełną zdolność do czynności prawnych (to znaczy jest pełnoletni i nie został ubezwłasnowolniony) może sporządzić testament.

Testator może dowolnie rozdysponować swój majątek. Może wskazać w testamencie osoby z najbliższej rodziny, jak też zupełnie niespokrewnione. Może się więc zdarzyć, iż sporządzający testament zapisze cały majątek osobie obcej, a najbliższa rodzina dowie się o tym kilka tygodni czy nawet miesięcy po śmierci spadkodawcy – np. w trakcie postępowania o stwierdzenie nabycia spadku. Często takie rozdysponowanie swoim majątkiem może zostać dokonane z pokrzywdzeniem najbliższej rodziny – w szczególności małżonka i dzieci, którzy w takiej sytuacji zostaliby pozbawieni swojego udziału w spadku. Aby jednak najbliższa rodzina tj. w szczególności małżonek i dzieci nie zostali „z niczym”, wprowadzona została do prawa spadkowego instytucja zachowku.

Komu przysługuje zachowek?

Zgodnie z art. 991 § 1 kodeksu cywilnego – uprawnienie do zachowku przysługuje jedynie zstępnym spadkodawcy (tj. dzieciom, wnukom, prawnukom), małżonkowi spadkodawcy oraz jego rodzicom. Wymienione osoby są uprawnione do zachowku pod warunkiem, że byłyby w danym wypadku powołane do spadku z ustawy. Oznacza to m.in., że rodzice spadkodawcy będą uprawnieni do zachowku jedynie w sytuacji, gdy spadkodawca nie pozostawił zstępnych (czyli dzieci lub wnuków) mogących i chcących dziedziczyć – rodzice dziedziczą bowiem z ustawy dopiero w braku zstępnych spadkodawcy. Ponadto małżonek spadkodawcy nie będzie uprawniony do zachowku, jeżeli małżonkowie pozostawali w separacji (chodzi tu oczywiście o separację orzeczoną wyrokiem sądu, a nie tylko separację faktyczną). Także po uprawomocnieniu się wyroku w sprawie o rozwód małżonek nie będzie mógł skutecznie dochodzić zachowku od współmałżonka.

Do jakiego sądu wystąpić z pozwem o zachowek?

Jeśli zobowiązany do zapłacenia zachowku – pomimo skierowania do niego wezwania do zapłaty – nie wykaże chęci aby sprawę załatwić ugodowo, niezbędne będzie złożenie pozwu w sądzie. Nie może to jednak być sąd dowolnie wybrany przez powoda. Właściwość sądu wyznaczają bowiem przepisy kodeksu postępowania cywilnego. Sprawy o zachowek rozpatrują w pierwszej instancji sądy rejonowe oraz sądy okręgowe. Właściwość rzeczowa sądu zależy od kwoty, jakiej domaga się powód od pozwanego – czyli od wartości przedmiotu sporu. Jeśli kwota ta jest wyższa niż 75.000zł, właściwy będzie sąd okręgowy. Jeśli zaś chodzi o właściwość miejscową – sądem właściwym do wniesienia pozwu będzie sąd, w którego okręgu pozwany ma miejsce zamieszkania. Gdy mamy już ustalony właściwy sąd pozostaje jeszcze jedna – choć bardzo istotna kwestia. Chodzi mianowicie o obliczanie wysokości zachowku.

Jak obliczyć wysokość zachowku?

Roszczenie o zachowek to roszczenie o zapłatę sumy pieniężnej. Jego wysokość to co do zasady 1/2 wartości udziału spadkowego, jaki przypadłby uprawnionemu przy dziedziczeniu ustawowym. Jeśli jednak uprawniony jest trwale niezdolny do pracy albo uprawnionym jest małoletni zstępny spadkodawcy wówczas wysokość zachowku stanowi równowartość 2/3 wartości udziału, jaki przypadłby mu w spadku, gdyby doszło do dziedziczenia ustawowego. Przy ustalaniu udziału spadkowego stanowiącego podstawę do obliczania zachowku uwzględnia się także, zgodnie z przepisami kodeksu cywilnego, spadkobierców niegodnych oraz spadkobierców, którzy spadek odrzucili, natomiast nie uwzględnia się spadkobierców, którzy zrzekli się dziedziczenia albo zostali wydziedziczeni. Przy obliczaniu zachowku nie dolicza się do spadku drobnych darowizn, zwyczajowo w danych stosunkach przyjętych, ani dokonanych przed więcej niż dziesięciu laty, licząc wstecz od otwarcia spadku, darowizn na rzecz osób nie będących spadkobiercami albo uprawnionymi do zachowku.

Przy obliczaniu zachowku należnego zstępnemu nie dolicza się do spadku darowizn uczynionych przez spadkodawcę w czasie, kiedy nie miał zstępnych. Nie dotyczy to jednak wypadku, gdy darowizna została uczyniona na mniej niż trzysta dni przed urodzeniem się zstępnego. Przy obliczaniu zachowku należnego małżonkowi nie dolicza się do spadku darowizn, które spadkodawca uczynił przed zawarciem z nim małżeństwa.

Wartość przedmiotu darowizny oblicza się według stanu z chwili jej dokonania, a według cen z chwili ustalania zachowku. Wartość przedmiotu zapisu windykacyjnego oblicza się według stanu z chwili otwarcia spadku, a według cen z chwili ustalania zachowku. Zapis windykacyjny oraz darowiznę dokonane przez spadkodawcę na rzecz uprawnionego do zachowku zalicza się na należny mu zachowek. Jeżeli uprawnionym do zachowku jest dalszy zstępny spadkodawcy, zalicza się na należny mu zachowek także zapis windykacyjny oraz darowiznę dokonane przez spadkodawcę na rzecz jego wstępnego. Jeżeli uprawnionym do zachowku jest zstępny spadkodawcy, zalicza się na należny mu zachowek poniesione przez spadkodawcę koszty wychowania oraz wykształcenia ogólnego i zawodowego, o ile koszty te przekraczają przeciętną miarę przyjętą w danym środowisku.

Jeżeli uprawniony nie może otrzymać należnego mu zachowku od spadkobiercy lub osoby, na której rzecz został uczyniony zapis windykacyjny, może on żądać od osoby, która otrzymała od spadkodawcy darowiznę doliczoną do spadku, sumy pieniężnej potrzebnej do uzupełnienia zachowku. Jednakże obdarowany jest obowiązany do zapłaty powyższej sumy tylko w granicach wzbogacenia będącego skutkiem darowizny. Jeżeli obdarowany sam jest uprawniony do zachowku, ponosi on odpowiedzialność względem innych uprawnionych do zachowku tylko do wysokości nadwyżki przekraczającej jego własny zachowek. Obdarowany może zwolnić się od obowiązku zapłaty sumy potrzebnej do uzupełnienia zachowku przez wydanie przedmiotu darowizny. Dokładnych instrukcji co do obliczania wysokości zachowku udzielił Sąd Najwyższy w uzasadnieniu wyroku z dnia 13.02. 2004r. (sygn. akt II CK 444/02) „W celu obliczenia zachowku należy najpierw określić udział spadkowy stanowiący podstawę do obliczenia zachowku. Wyjść trzeba tutaj od ustalenia udziału, w jakim uprawniony byłby powołany do spadku z ustawy, przy czym przy operacji tej, zgodnie z art. 992 k.c., uwzględnia się także spadkobierców niegodnych oraz spadkobierców, którzy spadek odrzucili, natomiast nie uwzględnia się spadkobierców, którzy zrzekli się dziedziczenia albo zostali wydziedziczeni. Następnie udział ten mnoży się, stosownie do art. 991 § 1 k.c., przez 2/3, jeżeli uprawniony do zachowku jest trwale niezdolny do pracy lub małoletni, a w pozostałych sytuacjach – przez 1/2. Otrzymany wynik to właśnie udział spadkowy stanowiący podstawę do obliczenia zachowku.

Kolejnym etapem obliczania zachowku jest ustalenie tzw. substratu zachowku (art. 993-995 k.c.). Ustalenie substratu zachowku wymaga przede wszystkim określenia czystej wartość spadku. Czysta wartość spadku stanowi różnicę pomiędzy stanem czynnym spadku, czyli wartością wszystkich praw należących do spadku, według ich stanu z chwili otwarcia spadku, i cen z chwili orzekania o zachowku a stanem biernym spadku, czyli sumą długów spadkowych, z pominięciem jednak długów wynikających z zapisów i poleceń. Po określeniu czystej wartości spadku dolicza się do niej, dla ustalenia substratu zachowku, wartość darowizn dokonanych przez spadkodawcę, bez względu na to, czy były one uczynione na rzecz spadkobierców, uprawnionych do zachowku, czy też innych osób. Wartość przedmiotu darowizny na potrzeby doliczenia oblicza się według stanu z chwili jej dokonania, a według cen z chwili ustalenia zachowku. Pewne jednak darowizny zostały wyłączone od doliczania, w szczególności drobne, zwyczajowo przyjęte oraz dokonane dawniej niż przed dziesięciu laty, licząc od otwarcia spadku, na rzecz osób niebędących spadkobiercami albo uprawnionymi do zachowku. Zamyka obliczanie zachowku operacja mnożenia substratu zachowku przez udział spadkowy stanowiący podstawę do obliczenia zachowku. Jej wynik wyraża wysokość należnego zachowku.” Warto w miarę możliwości dokładnie wyliczyć kwotę zachowku, gdyż od wysokości dochodzonej kwoty uzależniona jest wysokość opłaty sądowej, którą strona występująca z pozwem musi uiścić.

Zmniejszenie zachowku a zasady współżycia społecznego

W pewnych jednak sytuacjach pozwany może żądać w toku postępowania przed sądem I instancji obniżenia wysokości zachowku ze względu na tzw. zasady współżycia społecznego. O dopuszczalności obniżenia przez sąd wysokości zachowku ze względu na zasady współżycia społecznego przesądza orzecznictwo Sądu Najwyższego i Sądów Apelacyjnych. W praktyce jednak osiągnięcie takiego rezultatu – czyli zmniejszenia dochodzonej przez powoda sumy zachowku nie jest łatwe. Żaden przepis nie zawiera katalogu sytuacji, w których takie obniżenie byłoby możliwe. W każdej sprawie decyduje o tym sąd, przed którym toczy się postępowanie. Sąd – po przeprowadzeniu postępowania dowodowego – wypowiada się czy w konkretnej sprawie zachodzą przesłanki pozwalające na obniżenie wysokości zachowku.


Autorka jest adwokatem, prowadzi kancelarię adwokacką we Wrocławiu, a w wolnych chwilach także bloga prawniczego, który istnieje pod adresem www.blog-spadkowy.pl

Artykuł pochodzi z serwisu Artelis.pl – Miasta Artykułów”