Zmiany w podstawowej opiece zdrowotnej

Weszła w życie nowelizacja ustawy o świadczeniach zdrowotnych realizowanych ze środków publicznych. Od 14 czerwca pediatrzy i interniści mogą udzielać świadczeń z zakresu podstawowej opieki zdrowotnej.

Czym jest podstawowa opieka zdrowotna (POZ)?
Bezpłatne świadczenia zdrowotne, zwane podstawową opieką zdrowotną (POZ), przysługują każdej osobie ubezpieczonej w Narodowym Funduszu Zdrowia. Udzielane są przez lekarzy, pielęgniarki i położne POZ, pielęgniarki szkolne.

Wraz z nowelizacją ustawy – Ustawa z 21 marca 2014 o zmianie ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej(…)POZ otrzymuje nowa definicję:

podstawowa opieka zdrowotna – świadczenia zdrowotne profilaktyczne, diagnostyczne, lecznicze, rehabilitacyjne oraz pielęgnacyjne z zakresu medycyny ogólnej, rodzinnej, chorób wewnętrznych i pediatrii, udzielane w ramach ambulatoryjnej opieki zdrowotnej

Do tej pory tylko lekarze, którzy posiadali specjalizację medycyny w dziedzinie medycyny rodzinnej lub odbywali specjalizację w tej dziedzinie, albo posiadali specjalizację II stopnia medycyny ogólnej mogli udzielać świadczeń podstawowej opieki zdrowotnej. Wraz ze zmianami świadczeń w zakresie POZ mogą udzielać lekarze pediatrzy i interniści. Definicja POZ została również rozszerzona o choroby wewnętrzne.

Wybieramy świadczeniodawcę
Świadczeniodawca to np. lekarz, pielęgniarka, położna, poradnia, szpital, gabinet stomatologiczny czy gabinet fizykoterapii, który  udziela świadczeń na podstawie umowy z NFZ. W dotychczas obowiązującej ustawie o świadczeniach zdrowotnych do art 28, który brzmi:

Art. 28.
1. Świadczeniobiorca ma prawo wyboru lekarza, pielęgniarki i położnej podstawowej opieki zdrowotnej spośród lekarzy, pielęgniarek i położnych ubezpieczenia zdrowotnego nie częściej niż dwa razy w roku kalendarzowym, a w przypadku każdej kolejnej zmiany wnosi opłatę w wysokości 80 złotych, z zastrzeżeniem (…)Nie dotyczy to przypadku zmiany miejsca zamieszkania
i sytuacji zaprzestania udzielania świadczeń opieki zdrowotnej przez wybranego lekarza, pielęgniarkę i położną podstawowej opieki zdrowotnej oraz innych
przyczyn niezależnych od woli świadczeniobiorcy.

Wprowadza się zmiany, (zobacz w ustawie), które dla pacjenta są dość istotne, wprowadzając prawo wyboru nie tylko lekarza (pielęgniarki i położnej ubezpieczenia zdrowotnego), ale także świadczeniodawcy, który udziela świadczeń z zakresu podstawowej opieki zdrowotnej. Możemy wybierać spośród świadczeniodawców, którzy posiadają zawarte umowy z NFZ o udzielanie świadczeń opieki zdrowotnej.

Świadczeniobiorca, dokonując wyboru, o którym w ust. 1a, może wybrać:
lekarza, o którym mowa w art. 55 ust. 2a, pielęgniarkę podstawowej opieki zdrowotnej lub położną podstawowej opieki zdrowotnej u tego samego świadczeniodawcy albo u różnych świadczeniodawców, albo lekarza, o którym mowa w art. 55 ust. 2a, pielęgniarkę podstawowej opieki zdrowotnej lub położną podstawowej opieki zdrowotnej będących świadczeniodawcami.

Taka zmiana motywowana jest sytuacją, kiedy wybrany przez pacjenta lekarz, pielęgniarka czy położna zmienią miejsce, gdzie udzielają świadczeń czy wręcz zaprzestaną ich udzielania.
Na co jeszcze warto zwrócić uwagę że dotychczas 2 razy mogliśmy zmieniać bezpłatnie podmioty, które udzielają świadczeń, od 15 czerwca bezpłatnej zmiany możemy dokonywać 3 razy

Kacper G.

Stanowisko dla telepracownika. Część 2

Autor: Rafal Szybiak
W poprzedniej części zastanawialiśmy się nad kosztami wprowadzenie telepracy jako formy zatrudnienia w organizacji, która do tej pory z tego rodzaju pracy nie korzystała. Tą część poświęciliśmy zagadnieniu praktycznego wdrożenia nowej metody współpracy oraz omówieniu kroków, jakie należy kolejno podjąć.
 
Planowanie
Najważniejszym etapem jest oczywiście zaplanowanie. Błędem jest uznanie, że telepraca, jako forma pracy, jest prosta do wdrożenia i pominięcie etapu planowania. Punktem wyjścia dla tworzenia planu działań jest ocena potrzeb pracownika oraz pracodawcy. Po stronie pracownika będą one zdefiniowane poprzez rodzaj i stopień niepełnosprawności, natomiast po stronie pracodawcy wymagania określa głównie specyfika prowadzonej działalności. Oto przykłady: innego systemu komunikacji będzie wymagało zatrudnienie osoby poruszającej się na wózku inwalidzkim, a innego osoby, która nie cierpi z powodu ograniczenia możliwości ruchowych, ale na przykład z powodu wady słuchu. Z oczywistych powodów w tym drugim przypadku należy zaplanować użycie narzędzi innych niż telefony czy Skype jako rozwiązań komunikacyjnych. Jest to zresztą część analizy, jaką pracodawca powinien wykonać jeszcze przed zatrudnieniem pracownika niepełnosprawnego w firmie zdalnej – należy przeanalizować techniczne możliwości organizacji takiej współpracy.
Jeśli chodzi o możliwości pracodawcy, należy zauważyć, że specyfika działalności będzie wymagała różnych form współpracy – zatrudnienie w biurze architektonicznym na stanowisku projektanta osoby niewidomej będzie oczywiście trudniejsze niż zatrudnienie na tym samym stanowisku osoby niesłyszącej. W obu przypadkach istnieją sposoby pokonania barier komunikacyjnych, natomiast koszt wdrożenia odpowiednich zmian jest różny.
Planowanie uwzględniające pracowników
Szczególnym rodzajem panowania są działania przygotowawcze i analityczne, podejmowane wspólnie z pracownikami stacjonarnymi. Należy zauważyć, że osoba niepełnosprawna zapewne w toku normalnych czynności służbowych będzie musiała kontaktować się nie tylko z jedną osobą, ale z całym zespołem, którego będzie częścią. 
Należy więc zaplanować odpowiedni system, który uwzględni potrzeby i możliwości pracowników zatrudnionych na poszczególnych stanowiskach: począwszy od różnych godzin pracy, poprzez różne formy komunikacji, skończywszy na różnej formie wyników pracy (np. przy jednym stanowisku – trzymając się przykładu z biurem architektonicznym – będą powstawały projekty techniczne, w innym wizualizacje komputerowe, a w jeszcze innym będą tworzone modele matematyczne). Tego rodzaju niuanse mogą wpływać na potrzeby pracowników, w tym również wymogi komunikacyjne (a także oczekiwania względem przygotowania telepracownika, ale to leży już po stronie pracodawcy bezpośrednio).
Planowanie wdrożenia
Aby zatrudnienie pracownika niepełnosprawnego w formie pracy zdalnej mogło dojść do skutku i w jak najmniejszym stopniu zburzyło porządek prowadzonych w organizacji działań, konieczne jest przygotowanie harmonogramu. Zwykle jest bowiem tak, iż przewiduje się pewien okres wdrażania nowego pracownika, w którym to czasie będą kolejno udostępniane kolejne narzędzia oraz nakładane kolejne obowiązki. Jest to okres nieco przypominający staż w tradycyjnym ujęciu: od nauki, rozpoznania obowiązków, po przejęcie pełnej kontroli nad stanowiskiem pracy przez nowo zatrudnionego. Ważne, aby porządek tych zdarzeń był ustalony wcześniej, i aby każdy z zainteresowanych pracowników mógł się z tym harmonogramem zapoznać, by nikt w organizacji nie był zaskoczony pojawieniem się nowych możliwości lub obowiązków. W kolejnej części cyklu przedstawimy przykładowy scenariusz wdrożenia pracownika niepełnosprawnego do objęcia stanowiska w formie pracy zdalnej.


Rafał Szybiak
http://www.PartnerFirm.pl
http://www.iDiamenty.pl
Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Stanowisko dla telepracownika. Część 1

Autor: Rafal Szybiak
Zatrudnianie osób niepełnosprawnych w firmie telepracy wymaga zazwyczaj poniesienia mniejszych kosztów niż przygotowanie stanowiska stacjonarnego, niemniej jednak pewne działania trzeba podjąć, żeby taka forma zatrudnienia umożliwiała wydajne wykonywanie obowiązków i nie wymagała sporych stałych nakładów po stronie pracodawcy.
 
Stanowisko pracownik organizuje sam
To, jak pracownik przygotowuje własne stanowisko pracy, nie musi interesować pracodawcy, ponieważ w przypadku telepracy nie podlega on kontroli PIP. Nie jest więc problemem pracodawcy zapewnienie odpowiedniego wyposażenia, chyba że ze względu na charakter stanowiska trzeba dostarczyć pracownikowi określone materiały lub urządzenia, np. czytnik kart podpisów elektronicznych albo papierowe wersje dokumentów firmowych.
Ważny jest przepływ informacji
W organizacji informacje mogą mieć olbrzymie znaczenie. Od sprawnego ich przekazywania między wszystkimi zainteresowanymi pracownikami zależy terminowe ukończenie rozpoczętych projektów i fakt, że osoba niepełnosprawna pracuje poza biurem, może stanowić tutaj swego rodzaju utrudnienie. Stosowanie tradycyjnych dróg przekazywania informacji, a więc e-mail lub telefon nie sprawdza się, jeśli wytyczne do projektu zmieniają się często albo w grupie wdrożone jest zarządzanie metodą SCRUM lub inną, która wymaga regularnych spotkań zespołu projektowego. W takich przypadkach koszt telepracy wzrastałby ze względu na konieczność pokrycia kosztów rozmów telefonicznych. Rozwiązaniem są oczywiście narzędzie internetowe, natomiast nie w każdym przypadku daje się zastosować tradycyjne, darmowe usługi, takie jak Skype czy CRM (np. darmowy eGroupware). W określonych przypadkach konieczne będzie zapewnienie szyfrowania transmisji danych lub zakup oprogramowania o specyficznych funkcjach. Na szczęście obecne możliwości oprogramowania biurowego w chmurze rozwiązują wiele problemów, natomiast koszt znalezienie i implementacji odpowiedniego środowiska może być wysoki, szczególnie, jeśli w organizacji wdrożony jest certyfikowany system zarządzania jakością i nowa metoda komunikacji musi zostać wprowadzona do oficjalnej dokumentacji.
Od czego zależą realne koszty?
Przygotowanie stanowiska telepracy – tak umownie nazwijmy wszystkie czynności, jakie musi wykonać po swojej stronie pracodawca, aby telepracownik mógł pracować wydajnie – wymaga poniesienia określonych nakładów. W pierwszej linii będą to koszty, jakie zostaną udokumentowane fakturami i obejmą na przykład zakup oprogramowania komputerowego. Ważne jednak będą też koszty pracy związanej z wdrożeniem danego systemu, a więc czas poświęcony na instalacje oprogramowania na wszystkich stanowiskach, na których jest to niezbędne. Poniesione zostaną także ewentualne koszty przeszkolenia pracowników w związku z wprowadzeniem nowych narzędzi, a także zmiany dokumentacji związanej z obsługą klienta, o ile nowe oprogramowanie zmieni dotychczasowe procedury. Realny koszt jest dość trudny do oszacowania, ponieważ składa się na niego wiele czynników i praca wielu osób w organizacji. W proces przygotowywania oczywiście należy zaangażować także pracownika niepełnosprawnego, który na równi z personelem biurowym musi nauczyć się korzystać z dostarczonych mu możliwości.
Właściwe oszacowanie kosztów stworzenia możliwości telepracy jest ważne z punktu widzenia oceny przydatności tej formy zatrudnienia w danej firmie w określonych warunkach gospodarczych i ekonomicznych. Zatrudnienie osoby niepełnosprawnej w formie telepracy może być bowiem dość kosztowne, jeśli specyfika firmy będzie wymagała stworzenia wielu nowych narzędzi oraz zmiany licznych istniejących procedur, a dodatkową trudnością jest fakt, że wprowadzenie nowych norm może tymczasowo lub trwale obniżyć wydajność całego zespołu, co jest ze wszech miar niepożądane.


Rafał Szybiak
http://www.PartnerFirm.pl
http://www.iDiamenty.pl
Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Dlaczego warto zatrudniać niepełnosprawnych?

Autor: Rafal Szybiak
Problem zatrudniania osób niepełnosprawnych nie jest nowy. Od pewnego czasu dyskutuje się o nim także w kontekście dofinansowań do wynagrodzeń takich pracowników, ale wciąż wiele problemów pozostaje niewyjaśnionych.
Miejsce, które trzeba przygotować
Jednym z głównych problemów jest konieczność organizacji miejsca pracy. Jest to problem o tyle palący, że przygotowanie stanowiska i dostosowanie sprzętu do potrzeb osób niepełnosprawnych może być bardzo kosztowne. PFRON daje możliwość uzyskania dofinansowania w kwocie do 50 tysięcy złotych i w wielu przypadkach jest to suma niebagatelna, ale są także takie firmy, gdzie przygotowanie stanowiska pracy byłoby zdecydowanie bardziej kosztowne, a wskutek tego zatrudnianie niepełnosprawnych przestaje się opłacać. Rozwiązaniem jest telepraca, ponieważ przy tej formie zatrudnienia pracodawca jest zwolniony z obowiązku organizacji miejsca pracy, a także nie podlega kontroli PIP w tym zakresie.
Zaangażowanie warte każdych pieniędzy
Osoby niepełnosprawne często posiadają rozległą wiedzę oraz szerokie kwalifikacje – niepełnosprawność jest powszechnie sytuacją wpływającą na przyspieszenie rozwoju kwalifikacji, co niepełnosprawni robią w nadziei, że kolejne szkolenie pozwoli im znaleźć pracę. Dla pracodawcy taki pracownik jest cenny. Nie chodzi tylko o posiadaną przez niego wiedzę i umiejętności, ale także o to, że chętnie bierze udział w dalszych szkoleniach i akceptuje zasady funkcjonowania organizacji.
Osoby niepełnosprawne angażują się w wykonanie powierzonych im obowiązków, w związku z czym pracodawca może czuć się spokojny o stan zadań w firmie. To ważne, choć oczywiście trudno tu mówić o konkretnej wartości pieniężnej.
Niższe koszty pracy
Każda osoba zatrudniona w formie pracy zdalnej to zmniejszenie kosztów firmy. Co prawda konieczność ponoszenia opłat się nie zmienia, zmienia się jednak koszt funkcjonowania biura, które jest po prostu mniejsze, a więc tańsze. Sytuacja jest jeszcze korzystniejsza w przypadku osób niepełnosprawnych, do których pensji można uzyskać wysokie dofinansowanie. Instytucją, która takie dofinansowanie wypłaca, jest PFRON, natomiast kwota dofinansowań może być wysoka. W najkorzystniejszym wariancie, koszty po stronie pracodawcy są ograniczone do koło 500 złotych miesięcznie.
Cele marketingowe
Choć jest to dość odległy powód i niezwiązany wyłącznie z zatrudnianiem osób niepełnosprawnych, warto o nim mówić. Zatrudnianie ON jest dla firmy korzystne ze względów wizerunkowych, a także predestynuje przedsiębiorstwo do udziału w plebiscytach i rankingach na miejsce najbardziej przyjazne pracownikom. Często zwycięstwo w takim plebiscycie wiąże się z gratyfikacją pieniężną, a sama firma może ubiegać się o dofinansowania nie tylko z PFRON, ale także m. in. ze środków unijnych przeznaczonych na wsparcie programów aktywizacji zawodowej niepełnosprawnych. Wszystko to razem wzięte stanowi poważną korzyść wizerunkową i marketingową, którą firma może w jakiś sposób wykorzystać.
Czyli po prostu
Zatrudnianie osób niepełnosprawnych po prostu się opłaca. Oczywiście trudno tu o jednoznaczne wyliczenia, kto i ile oszczędzi, kto i ile zyska, natomiast pewne jest, że zwiększenie zatrudnienia ON jest dla pracodawców korzystne także pod względem finansowym. Skontaktuj się z firmą outsourcingową, która zajmuje się wsparciem w obsłudze zatrudnienia osób niepełnosprawnych lub bezpośrednio z PFRON, aby uzyskać dokładną odpowiedź na pytanie o wysokość dofinansowania wynagrodzenia ON.


Rafał Szybiak
http://www.PartnerFirm.pl
http://www.iDiamenty.pl
Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Dział spadku i podatki na praktycznym przykładzie

Autor: Monika Markisz
Dział spadku wymaga, poza znajomością przepisów prawa cywilnego, również analizy pod kątem skutków podatkowych na gruncie: podatku dochodowego od osób fizycznych (prawnych), podatku od spadków i darowizn i podatku od czynności cywilnoprawnych

Dzisiaj praktyczny przykład zdarzenia związanego z dziedziczeniem i analiza skutków podatkowych.

Stan faktyczny

Pan Jan Ostrowski umiera w listopadzie 2013 roku. Spadek po nim dziedziczą po równo: żona Alicja, córka Anna i syn Jacek.

W skład spadku wchodzi, m. in. należąca do majątku osobistego Pana Jana, nieruchomość o wartości 1,2 mln zł.

Postanowienie o stwierdzeniu nabycia spadku zostaje wydane w dniu 24 marca 2014 roku. Postanowienie uprawomocnia się z dniem 14 kwietnia.

Podatek od spadków i darowizn

Alicja, Anna i Jacek mają generalnie miesiąc na złożenie zeznania podatkowego w podatku od spadków i darowizn (SD-3). Termin ten rozpoczyna się z dniem 15 kwietnia 2014 roku.

Jeśli jednak spadkobiercy Jana Ostrowskiego będą chcieli skorzystać z przysługującego im (ze względu na stopień pokrewieństwa) zwolnienia w podatku od spadków i darowizn, wówczas powinni pamiętać, że mają 6 miesięcy (licząc również od dnia 15 kwietnia 2014 roku) na złożenie zeznania spadkowego w podatku od spadków i darowizn SD-Z2.

Po załatwieniu spraw spadkowych i podatkowych związanych ze stwierdzeniem nabycia spadku czas na decyzję, co zrobić z poszczególnymi składnikami masy spadkowej, w tym z nieruchomością wartą 1,2 mln zł.

Podatek dochodowy od osób fizycznych

Sprzedaż nieruchomości przed upływem 5 pełnych lat kalendarzowych od dnia jej nabycia (w tym wypadku datą jest śmierć spadkodawcy, a więc rok 2013), czyli przed końcem 2018 roku, oznacza konieczność zapłaty podatku dochodowego od osób fizycznych w wysokości 19 % dochodu (przychód pomniejszony o koszty jego uzyskania). Ale panie: Alicja i Anna postanawiają, że w drodze działu spadku nieruchomość zostanie w 2014 roku w całości przekazana panu Jackowi. W takim przypadku nie powstanie obowiązek zapłaty podatku dochodowego od osób fizycznych po stronie Pani: Alicji i Anny, jeżeli:

– nie otrzymają one żadnych spłat, lub gdy

– otrzymają spłaty w wysokości do 400.000 zł (wartość przypadającego im udziału spadkowego).

Powyższe potwierdza orzecznictwo, np. wyrok WSA w Łodzi z dnia 9 listopada 2011 roku sygn. akt I SA/Łd 1173/11 czy wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Poznaniu z 5 marca 2013 roku, sygn. akt I SA/Po 918/12 (oraz wydana w wyniku tego orzeczenia interpretacja Dyrektora Izby Skarbowej w Poznaniu indywidualna z 9 sierpnia 2013 r. nr ILPB2/415-422/12/13-S/TR, jak również interpretacja indywidualna Dyrektora Izby Skarbowej w Łodzi z dnia 16 stycznia 2014 roku nr IPTPB2/415-704/13-4/JR). Wynika z nich, że spłata otrzymana przez jednego spadkobiercę od drugiego przy dziale spadku obejmujące go nieruchomość, w części nie przekraczającej wartości udziału w spadku, nie podlega opodatkowaniu podatkiem dochodowym od osób fizycznych jako przychód z odpłatnego zbycia udziału w nieruchomości. Sądy stwierdzają, że dział spadku mieści się w pojęciu dziedziczenia, które podlega podatkowi od spadków i darowizn. Tym samym sądy wykluczają opodatkowanie tego samego przysporzenia zarówno podatkiem od spadków i darowizn, jak i podatkiem dochodowym od osób fizycznych.

Gdyby Panie: Alicja i Anna otrzymały spłatę w wysokości przekraczającej wartość udziału w spadku, czyli więcej niż 400.000 zł, od nadwyżki zapłaciłyby podatek dochodowy od osób fizycznych z tytułu osiągnięcia przychodu z tytułu odpłatnego zbycia nieruchomości przed upływem 5 lat od dnia jej nabycia (chyba, że przeznaczą tę kwotę na inne cele mieszkaniowe). Powyższe potwierdził Dyrektor Izby Skarbowej w Katowicach w indywidualnej interpretacji z dnia 25 lutego 2014 roku, znak IBPBII/2/415-1191/13/JG.

Pan Jacek również nie rozpozna przychodu w podatku dochodowym od osób fizycznych w żadnej z ww. sytuacji do czasu sprzedaży nieruchomości nabytej częściowo w wyniku spadkobrania i w części w drodze działu spadku. Jednak chcąc uniknąć podatku, ze sprzedażą nieruchomości w całości będzie musiał poczekać 5 pełnych lat kalendarzowych licząc od końca roku, w którym został dokonany dział spadku – ma to miejsce w roku 2014 (czyli do roku 2020) lub będzie musiał przeznaczyć uzyskaną ze sprzedaży kwotę na inne cele mieszkaniowe. Data działu spadku będzie bowiem datą nabycia tej części nieruchomości, o którą zwiększył się udział w niej po dokonaniu działu spadku.

I wreszcie podatek od czynności cywilnoprawnych. Umowny dział spadku podlega podatkowi od czynności cywilnoprawnych w części dotyczącej spłat lub dopłat. Podatnikiem jest osoba nabywająca rzeczy lub prawa majątkowe ponad udział w spadku, czyli w tym wypadku – Pan Jacek. Podstawa opodatkowania, czyli wartość rynkowa rzeczy lub prawa majątkowego nabytego ponad wartość udziału w spadku, wynosi 800.000 zł, a stawka podatku – 2 %. Podatek do zapłaty wyniesie 16.000 zł.


Monika Markisz www.podatki-dla-prawnika.pl
Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Prawo Spadkowe – zmiany

Autor: cora
Nadciągają znaczne transformacje w prawie spadkowym. Zobacz jakie zmiany przygotowano w nowym rozporządzeniu.
W aktualnym roku zmianie mają ulec przepisy dotyczące dziedziczenia. Komisja Kodyfikacyjna Prawa Cywilnego przygotowała ogromną rewolucję, która nie ominie przyszłych spadkobierców.

Jak informują adwokaci Kancelarii Prawnej z Poznania, znaczącą metamorfozą w przepisach prawa spadkowego będzie przede wszystkim eliminacja testamentów ustnych. Zdaniem Komisji Kodyfikacyjnej Prawa Cywilnego nie są one wiarygodne, gdyż są często podrabiane i manipulowane. Zmianie mają ulec też reguły dotyczące zachowku.

Do chwili obecnej skonstruowanie testamentu ustnego miało zapewnić osobom w skrajnej sytuacji na sformułowanie swojej ostatniej woli. Miało to przyzwolić prawowitym spadkobiercom w szybki sposób otrzymać spadek po zmarłym. W praktyce osób wykorzystywało taką sytuację na swoją korzyść. Zaświadczało o istnieniu testamentu ustnego, który wydziedziczał prawowitych spadkobierców.

Czy zachowek pozostanie zatrzymany w polskim prawie?

Ta zmiana przepisów budzi złożone uczucia pośród poznańskich adwokatów. Z jednej strony jest to bezsprzecznie zmniejszenie nadużyć powstałych w wyniku składania fałszywych zeznań przez fałszywych świadków. Z kolei może to zamknąć drogę osobom dla których to jedyna możliwa forma sporządzenia testamentu.

Dodatkowa duża zmiana traktuje o istniejących od lat w w polskim prawie. Dotychczas nie wiadomo czy pozostanie to wprowadzone na zasadzie nowelizacji czy też odrębnie wprowadzonych przepisów. Wiadomo już, że ustawodawcy proponują zmienić przepisy dotyczące rozporządzaniem testamentu na wypadek śmierci.

Planuje się przyjęcie wspólnych testamentów przez małżonków. Kodeks ma bazować na przepisach obowiązujących obecnie w Niemczech i Austrii. Zmieniony będzie także sposób dziedziczenia po bezdzietnych bliskich. Planuje się przyjęcia wskazanie spadkobiercy w jednej linii, czy rodzeństwa, któregoś z małżonków. Komisja daje do zrozumienie, aby taka możliwość dotyczyła tylko małżonka.

W projekcie jest również powołanie instytucji substytucji powierniczej na wzór przepisów niemieckich Oznaczałoby to możliwość decydowaniu o personalnym majątku na wypadek śmierci, nie tylko w przypadku spadkobierców, ale też w wypadku ich zgonu.


blog prawniczy
Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.